Levante
Stojąc w jadalni pomieści wszystkich zaproszonych gości. Doskonale się sprawdzi również jako stół do pracy, bez problemu mieszcząc sterty dokumentów i notatek. Kto to? To po prostu Levante.


O uniwersalności zastosowań mówi sama jego forma – blat z hartowanego szkła, położony bezpośrednio na drewniane kobyłki – która określa charakter mebla jako roboczy, zaimprowizowany do konkretnych potrzeb, a więc wybitnie użytkowy. Ale wykończenie tak prostych składowych jest już wręcz wysmakowane, co zdradza najwyższą klasę i techniki, i estetyki. Przejrzystość blatu pozwala bowiem oglądać precyzję aluminiowych prowadnic (lakiery: biały, szary, żółć, błękit czy nugat). Oraz lite drewno bukowych kobyłek, barwionych na orzech, grafit czy na półprzejrzystą biel.
